Expedition 2006

<123>

ms
2006-08-27 23:23:12
Oj mikołaju, spróbuj sam lub z kumplem/kumpelą tą samą trasą co Oni przejechać, wtedy poglądy Ci sie zmienią. Ja bym się tam nie zapuścił.

2006-08-27 14:18:26
tia... teraz to kazdy, kto pojedzie dalej niz po bulki do piekarni i wejdzie wyzej niz drzewo w ogrodzie babci, to od razu, 'wyczyn, hardcore, extream, ekspedycja etc.'
fajna wyprawa, ale nie robcie z siebie gwiazd

ms
2006-08-26 23:55:55
No, parę lat temu w Gruzji zamordowano dziewczynę z mojej okolicy, była tam na swojej placówce z ramienia ONZ, było o tym głośno.
Pisałem Duszakom by na Iran uważali bo tam średniowieczny stosunek do życia drugiego człowieka niektórzy mają (patrz obcinanie głów w Iraku).
Nie pomyślałbym że przed Iranem ich już coś złego spotka...

2006-08-26 16:14:58
Duszaki to prawdziwe twardziele! Jestem ciekaw kilku szczegółow z tej wyprawy, a mianowicie:
1) pobicie na Ukrainie tuż za granicą, pobicie w Gruzji - jak to jest, przecież na wschodzie generalnie mieszkają spokojni i życzliwi ludzie...
2) Duszaki nie tylko jeżdżą na rowerach, ale zdobywają dosyć trudne szczyty wymagające sporej ilości sprzętu alpinistycznego (czekan, raki, liny?, uprząż?, PLECAK) - jakim cudem spakowali to na rower? Jak Wy to robicie? Macie jakiś patent na przewożenie placaka w sakwach?
Na koniec - chłopaki, macie rewelacyjne tempo! Gratuluję!

2006-08-26 11:46:42
Pojutrze jedziemy z chłopakami na wyprawe do Aten, rownież przez góry Fogaraskie; róbcie dużo fotek to sie poźniej powymieniamy ;) Moze na trasie ;)

2006-08-14 13:57:59
Jak się będziesz bał, to nigdy niczego nie osiągniesz i pozostaną Ci tylko wspomnienia z "Wagantowych wypraw"
Ja jeżdżę z żoną, we dwójkę i ona bynajmniej nie trenuje karate :P i jakoś nic złego nam się nie przytrafiło...
Echh szkoda mi czasu
nariko

2006-08-14 00:36:41
Jest 00:16 Właśnie skończyłem oglądać trwającą nadal relację z wyprawy "MountBike 2006", wcześniej obejrzałem galerię zdjęć i opis z wyprawy "Alpejski Guiness". Trochę jeździłem za młodu na Wagancie po przełęczach w Sudetach, ale teraz po kilku latach, w końcu, kupiłem sobie lepszy rower (Author Classic + prawie cały osprzęt jeszcze bez przedniego bagażnika i przednich sakw). Zamierzałem wypuścić się w rejon Milicza (w Polsce) gdzieś na tydzień aby nabrać trochę doświadczenia w wojażach. ALE PO TYM CO PRZYDARZYŁO SIĘ "DUSZAKOM" TROCHĘ WYCHAMOWAŁEM (ze strachu oczywiście). Jeżeli gdzieś na Ukrainie albo w Gruzji można oberwać będąc we dwóch to tym bardziej w Polsce będąc w pojedynkę!!

Mam nadzieję, że "Duszaki" wrócą cali z tej wyprawy czego Im serdecznie życzę no i trzymam kciuki !!!

Paka

2006-08-12 18:29:40
My jestesmy w Czarnogrze zaniedlugo Adriatyk :) Mam nadzieje ze nas nie okradna ale Czajna ma gaz pieprzowy wiec czuje sie bezpeiczny :) Pozdro Trzymajcie sie

2006-07-29 10:16:36
Jesteście po prostu prze..e!

ms
2006-07-27 12:42:36
Chodzi mi oczywiście o "rowerowy dach europy" :)

ms
2006-07-27 12:41:39
Z jaką dokładnością wykonano pomiar wysokości tego szczytu?

2006-07-24 09:51:21
Niesamowici...

2006-07-18 15:23:12
duszak tem jest deb-best mam nadzieje, że zdobędą kazbek i wszystko to co zaplanowali, teraz czekam na czwartkową "niezłą jazde" i z niecierpliwościa na więcej zdjęć pozdrawiam

2006-07-17 22:53:38
Nie no jestem w wielkim szoku i Pełen podziwu.Mam Nadzieje że zmłucili Ukraińców hehe i dalej już bez takich niespodzianek.Na chłopaków nie ma H... we wsi.Powodzonka i do przodu:)

2006-07-16 23:09:50
Tja oni sa niesamowici, nie moge sie doczekac fotek w pelnej rozdzielczosci :O