Witajcie w księdze gości Marty Domachowskiej. / Welcome to Marta Domachowska questbook.

Nick:Pawel Dodano:2004-03-30 13:15:27 Wpis:To przykro slyszec z tym ze z wyczynu wyszla rekreacja... - bo to mi przypomina mnie, tyle ze ja bylem od razu z gory skazany na przegrana, no ale nie wazne. Jednak co by bylo, to wiadomo ze granie bez trenera to raczej nie rozwija lecz ewentualnie pozwala podtrzymywac poziom. No tyle ze granie z marnym trenerem tez ci nic nie daje oprocz tego ze masz lzejsza kieszen. Pozdrowienia dla Marty... niech trenuje i sie nikim nie przejmuje.
Nick:tomek Dodano:2004-03-30 11:55:22 Wpis:Zawodnik: to chyba aluzja do Federera, który nie ma teraz trenera. Osobiście to mam pewne obawy, zresztą jak większość, że to mu na dłuższą metę zaszkodzi, ale z drugiej strony nie wątpię w wielką wiedzę tenisową Federera, jego umiejętności opracowania strategi na konkretny mecz. Tylko że on już tak wiele umie, że skupia się jedynie na utrzymywaniu się w dobrej formie. Jak poprawił grę z głębi kortu to właściwie nie wiadomo jak inni mają go ogrywać ( choć Nadal znalazł sposób , ale tego meczu nie widziałem i trudno ocenić jak grał Federer).

Jednak jeśli jesteś na etapie opanowywania/doskonalenia techniki uderzeń, poznawania taktyki, sposobów rozgrywania akcji i wygrywania (!) piłek to jednak trener jest potrzebny.

Złego trzeba oddalić ...
Nick:Zawodnik Dodano:2004-03-30 00:00:30 Url:zawodnik Wpis:pewnie ze mial to byc wyczyn ale niestety wyszla rekreacja jak zreszta u wielu innych zawodnikow.Scianka tez dobry pomysl tyle tylko ze od czasow borga minelo duzo lat i tenis dzis jest juz inny ale nasi trenerzy jakby tego nie zauwazyli.Bardzo madrze powiedzial agassi"lepiej nie miec trenera niz miec byle jakiego"
Nick:Pawel Dodano:2004-03-29 20:20:19 Wpis:No to powodzenia w Akademii , Zwierzak "heheh co sie tutaj dzieje ale z was przyglupy" - nie ma co inteligencja godna pozazdroszczenia, i jaki chlopak wygadany hoho.
Nick:c. Dodano:2004-03-29 18:53:01 Wpis:Ja osobisćie mam dopiero prawie 14 ale duzo trenuje i gram w tenisa też na warszawiance.
Znam w polsce wielu trenerów kilku z nich nawet nie jest złych tylko w.g. mnie to w polsce tenisisci nie mają przyszłosći...
I każdy kto planuj jakąś zawodniaczą kariere pownienen,pojechać do jakieś akademi tenisowej za granicą gdzie trenerzy naprawde znaja sie na rzeczy i potrafią dopasowac odpowiednią ogólnorozwojówke.
W Polsce jest słabe podejscie do tenisa i dlatego sama musiałam zmieniać trenera z 5 razy.
A trenuje od 6 roku życia i też planuje w lecie wyjazd do a kademi...
W kazdym razie mam nadzieje ze Marcie sie uda przebić sie do 100...
Nick:Zwierzak Dodano:2004-03-29 18:30:31 Wpis:hehehe!co sie tutaj dzieje...dawno nie wchodzilem...ale z Was przyglupy.
Nick:tomek Dodano:2004-03-29 17:25:32 Wpis:Nie przesadziłem z 6-8 godzin. Wyczytałem w jakimś wywiadzie. Może "czystego" tenisa to rzeczywiście nie jest te 8 godzin ( dochodzą zajęcia ogólnorozwojowe). Ale i tak daje to do wyobraźni, jaka to haruwa. Tym bardziej trzeba zadbać o jej jakość i wyniki.

Wybaczcie że dalej się dziwię jeśli chodzi o 'zawodnika' - tak to się trenuje ze ścianą ( W.Fibak powiedział niedawno że ze ścianą lubił trenować Borg i on także, to może coś w tym jest ). Po co trener. Ściana , lub maszyna wyrzucająca piłki i forhendzik, beckhandzik jak się patrzy.
Trener to chyba ma nauczyć jak wygrywać, no nie ?
Nick:Pawel Dodano:2004-03-29 16:40:15 Wpis:Zawodnik to nie odkryl ameryki, co to za zdziwienie Tomek... przeciez to normalne, jedyna rada: wy*****o... trenera i wez lepszego albo kup sobie ksiazke i sam sobie wymyslaj trening bo szkoda kasy na takiego palanta, ja szczerze mowiac tez czasami jestem, ze sie tak wyraze na lasce swej inwencji lecz nie z winy trenera tylko z powodow finansowych - i szczerze mowiac nie jest zle. Co do tego czepiania sie niby Marty i jej spraw, to przeciez robimy to bo chcemy zeby bylo jak najlepiej, jesli nawet troche zaczniemy przesadzac to wybacz Marta , ale tak to juz jest wsrod kibicow - ale za wszystkich chyba moge powiedziec, ze jestesmy zawsze z Marta bez wzgledu na wyniki!!!
PS. Tomek ale tam z tym, ze Marta trenuje dziennie 6-8 godz. to troche przesadziles chyba... 4 godziny dziennie tenisa to jest gora, ewentualnie pozniej jeszcze zajecia poza kortem
PS. Odnosnie Zawodnika... ty trenujesz wyczynowo czy rekreacyjnie...?
Nick:tomek Dodano:2004-03-29 16:02:04 Wpis:Martka. Widzę że z Ciebie poważna kobietka.
To co ja napisałem to wręcz bierzesz do siebie.
O tego Hewitta ja się nie czepiam, tylko się droczę. Takie retoryczne rozważania ( choć może gdzieś w wywiadzie lub na tej stonie usłyszę, przeczytam coś na temat tej fascynacji )

A rakietę trzymałem nie raz.

Jeśli chodzi o galopowanie w domysłach to może by je ktoś rozwiał - w formie wypowiedzi lub wywiadu , eee ? Czekamy.

A martwić się o Panią Martę nie przestanę - polubiłem ją i jej tenis ( także Alicję Rosolską, pozdrawiam )
-------------------------------------------
Zawodnik, gdzie Ty trenujesz - nie wygląda to najlepiej. Czy masz jakiś wpływ na to co się dzieje na treningu? Przecież to są Twoje godziny pracy.

Pozdrawiam wszystkich,
Tomek
Nick:tomek Dodano:2004-03-29 10:06:32 Wpis:Obawy są trochę uzasadnione , jeśli zawododniczka w kilku kolejnych turniejach odpada w eliminacjach lub 1r. No dobrze nie udzielam się - niech będzie, że to zła passa. Ja czekam na J&S Cup Warsaw. Może wtedy będzie lepiej.

A propos treningu: Pani Marta pewnie trenuje około 6-8 godzin dziennie.

I wierzcie mi że pewnie są tam wszystkie elementy gry w tenisa. Czy to jest poukładane w jakąś całość i jaka ona jest - to mnie ciekawi.

PS. Ja sam nie jestem tylko kibicem. Grywam i trenuję. Choć już za późno na karierę zawodniczą.
Nick:Martin Beck Dodano:2004-03-27 08:17:48 Url:martin Wpis:czytajac wypowiedzi tomka zawodnika i innych odnosi sie wrazenie ze sa to zyczliwi ludzie wobec Marty!stad tyle troski o jej gre.kazdy chyba marzy zeby wreszcie ktos z polski zaistnial na arenie swiatowej.ale znajac nasze realia wielu z nas ma obawy co do jakosci prowadzenia najlepszej zawodniczki.jest to raczej troska niz czepianie sie jej trenera.
Nick:" :* " :)) Dodano:2004-03-27 04:43:41 Wpis:widze chlopcy,ze sie troche zagalopowaliscie w tych waszych domyslach.co was to obchodzi czy jej trener ma plan treningowy czy nie.znam Marte dobrze i wiem,ze u niej wszystko jest dopiete na ostatni guzik.w tym roku Marta wygrala juz 2 turnieje i to odziwo na hali,a przeciez Marta najbardziej lubi grac na ziemi.wiec radze sie nie czepiac jej trenera.lepiej zajmijcie sie swoimi sprawami i pozwolcie im pracowac.a Ty Tomek chyba nigdy nie trzymales rakiety w rece bo widze ze wogole nie czujesz o co chodzi.myslisz ze jesli Marty idolem jest Hewitt to co??Marta ma sie tak samo zachowywac??moze ma zaczac zaczac grac yonexem i sciac sie na 0??to ze akurat on jest jej ulubionym zawonikiem moze swiadczym tylko o tym ze bardzo lubi go ogladac i podziwia go za osiagniecia,styl bycia itp.troche wiecej wyobrazni dude.a Tobie zawodniku wspolczuje ze masz akurat takiego trenera.powodzonka Martka
Nick:zawodnik Dodano:2004-03-27 00:13:36 Url:tenis Wpis:a po co tu konfrontacja?kazdy w polsce kto gra w tenisa zna realia i wcale nie przesadzilem piszac to wszystko!moj plan szkolenia jest mniej wiecej taki........30minut forhend po crosie 30 minut bechend po crosie [wszystko na stojaca zebym sie chyba nie zmeczyl za bardzo]potem trener drapie sie w glowe co by tu jeszcze wymyslec a ze problemy ma z mysleniem wiec nic nowego mu nie przychodzi.no to serwujcie chlopaki i tak klepiemy od paru lat a wyniki mierne.ale kogo to obchodzi?zawsze wine zrzuca sie na zawodnika-nie nadaje sie a trener ma czysiutkie lapki i bierze sie za nastepnych i tak koleczko sie zamyka.wiec konkluzja jest taka jacy trenerzy tacy zawodnicy.smutne to prawda? i to jest cala prawda o polskim tenisie a metody szkolenia a kto by sie takimi glupotami przejmowal!moze marta ma jakies plany treningu ale smie w to watpic.........
Nick:Pawel Dodano:2004-03-26 17:01:25 Wpis:Prawde mowiac to Tomek wymienil wszystkie pytania ktore i mnie nurtuja Ciekawe kto zamiesci odpowiedzi A co do tego co powiedzial kolega "zawodnik" to zadamy konfrontacji z trenerem - czas ma bo wymysla wszystko na poczekaniu wiec nie bedzie problemu hehe; oczywiscie to byl lekki zart bo nie wiem czy jej trener ma plan czy nie to wszystko nasze domysly, choc taki pan trener moglby znalezc 10 min czasu i odpisac nam na jakies pytania co wy na to??
Nick:tomek Dodano:2004-03-26 14:40:31 Wpis:No pewnie że Ci wierzę Pawle że są jacyś dobrzy trenerzy ( może nawet na poziomie światowym ) w Polsce.
Duet zawodnik - trener dobrze by było aby stanowił zgrany i dopasowany zespół. Ciekawy jestem czy Marta lubi swojego trenera !
Ciekawy jestem jakie ma sama Marta podejście do tenisa i treningów.
Czy to jeszcze taka pasja czy już praca i wyczyn.

Jej ulubionym graczem jest Leyton Hewitt.
Eh, jego słynne "common". Ciekawe dlaczego on? To gracz typowo defensywny, grający z głębokiego kortu , dobra kontra, passing shoty, forhend. Jest bojowy na korcie, impulsywny i nie odpuszcza żadnej piłki ( chyba najlepsze to właśnie zagrania kontrujące w głębokiej defensywie) A Marta to wydała mi się taką "profesorką" na korcie. Spokojna rozważna, arystokratyczne ruchy. Nic z żywiołowości Leytona. I gra z kontry, obronna to niestety chyba jej słabość. Może Agassi , Pani Marto ? Lub mój ulubiony D.Nalbandian ( choć on też lubi grać raczej siłą przeciwnika )
Nick:tomek Dodano:2004-03-26 14:10:44 Wpis:Z tego co gdzieś wyczytałem to Plany Marty na najbliższe miesiące są ambitne - wejście do pierwszej setki !
Plan startów - godny wyznaczonych celów - większość to starty już w oficjalnych turniejach WTA ( na razie przebijanie się przez eliminacje ) V klasy ( pomijając J&S Cup Warsow) ale jednak.
Marta zbiera doświadczenia, choć narazie bardzo surowe to lekcje.

Najbliższe wyniki pokażą na czym stoi.

A czy ujawni trochę swoich planów, uchyli rąbka tajemnicy ciekawym kibicą - ee pewnie jakiemuś dziennikarzowi to tak , a tej strony to choć jest o niej to pewnie nawet nie przegląda ( tzw. Public Relations - może - pozdrawiam Pan(a)nią )...
Nick:zawodnik Dodano:2004-03-26 13:01:12 Url:tenisista Wpis:kon by sie usmial jaki plan?o boze a ktory polski trener wie co to plan treningu, metody szkolenia!trening polega na tym ze co danego dnia przyjdzie trenerowi do glowy to sie trenuje! a kto tam by sie zastanawial co robic jutro...albo za miesiac.nasi geniusze trenerscy wymyslaja na poczekaniu trening tacy sa zdolni!nie sadze ze marta znala plan szkolenia bo i zapewne jej trener nie zna bo takiego czegos poprostu nie ma!a moze sama marta wypowie sie na ten temat a moze jej trener? ciekawie byloby uslyszec jak jest prowadzona najlepsza zawodniczka w polsce.
Nick:Pawel Dodano:2004-03-26 12:25:22 Wpis:Z tym ze w Polsce jest przynajmniej jeden trener swiatowej klasy musisz mi uwierzyc na slowo... zadnych personalii nie bede podawal bo nie ma sensu, i nie wiem czy jestem do tego upowazniony by podawac danej innej osoby. Ale co to ma do tego, Marta musi poszukac jakiegos dobrego goscia z zagranicy zanim bedzie za pozno... goscia znaczy trenera , bo po co wywalac kase na owego dosc marnego trenera (jak uznaliscie), ktory co zauwazyla Karolina za darmo to nie pracuje, jak mozna je wydac na przyzwoitego trenera z zagranicy...
Nick:tomek Dodano:2004-03-26 10:26:35 Wpis:Zwarzywszy że w dzisiejszym tenisie jest ogromna konkurencja to, aby się wybić trzeba rzeczywiście robić wszystko naj, naj.
Łącznie z doborem trenera i oferowanego przez niego planu szkoleniowego.

Naprawdę jestem Ciekawy jaki jest plan szkoleniowy na np. najbliższe pół roku dla Marty. Co będzie rozwijać, co zmieniać. Ciekawy jestem też czy Marta sama już steruje tym co się wokół niej dzieje ( w końcu już 19 latka). Na pewnym etapie to zawodnik decyduje, jak ma wyglądać jego tenis, co poprawić, co zmienić, jakiego trenera wybrać, jaki program szkoleniowy , jak przygotować się fizycznie.
I jakie ma ambicje ( oby nie być Królową własnego podwórka)

Będę śledzić wybory Marty ...
Nick:zawodnik Dodano:2004-03-26 08:57:53 Url:tenis Wpis:nasi trenerzy zawsze rozpoczynaja rozmowy od wynagrodzenia a zagraniczny trener od wynikow i tym sie roznia!sa wyniki jest kasa!nie ma trzeba zmieniac!czesto jezdze do czech i znam tamtejsze realia jest o wiele taniej niz u nas!nalezaloby szukac tam trenera albo z za wschodniej granicy!u nas to tylko jest zabawa w tenis a nie wyczyn.
Nick:karolina Dodano:2004-03-25 23:32:18 Url:karolina Wpis:jesli mozna sie wtracic gadacie o kasie a ja znam doskonale marty trenera i uwierzcie prosze ze nie zrobi nic za darmo
Nick:Martin Beck Dodano:2004-03-25 23:02:09 Url:xxxxxxxxxxx Wpis:.NO to podaj nazwisko choc jednego dobrego trenera bo jakos nie kojarze i nic nie slychac o jego osiagnieciach!!!!!od lat Polska to pustynia i czas to zmienic!o dobrym trenerze swiadcza wyniki jego zawodnika a na tym polu jak widac cienko i nic nie slychac!wiec szkoda czasu na dalsze eksperymenty Pani Marto i nadeszla pora pomyslec o jak najszybszej zmianie.
Nick:Pawel Dodano:2004-03-25 18:12:56 Wpis:heheh no dokladnie... no ale moze jacys trenerzy z zagranicy tez beda chcieli popracowac troche spolecznie
Nick:Tomek Dodano:2004-03-25 16:00:16 Wpis:Myślę że Marta bardzo chętnie by przystała na bardzo dobrego trenera z zagranicy. Tylko domniemam, że nie jest milionerką po babci, lub posiadaczką wygranej w Totka. Ma najlepszego ( oby ), który się zgodził za daną sumę z nią pracować ( czy też innych "wyższych" pobudek ).

Ach , jaka odpowiedzialność na nim spoczywa - toż to cała tenisowa Polska patrzy!

Może uda mu się wprowadzić Martę do 1 setki. Zobaczymy. Oby.
Nick:Pawel Dodano:2004-03-25 14:38:07 Wpis:Ja mysle ze to nie do konca jest tak z tymi trenerami... U nas w Polsce jest kilku na prawde dobrych trenerow - wiem bo mialem z jednym kontakt wierzcie mi, tylko ze nie maja mozliwosci przebicia i zaistnienia, a u "koryta" stoja cwaniaki co chca sie nachapac choc gowno potrafia z czym sie z poprzednikami zgadzam. Ja Marty w grze nie widzialem wiec nie moge sie na ten temat wypowiedziec... ale to co powiedzial Martin, ze Marta musi wyjechac z Polski jest niestety swietą prawdą Sadze, ze jest to priorytetowa sprawa nad ktora Marta powinna sie zastanowic w najblizszym czasie... podkreslam Marta!!! Bo to ona powinna zadecydowac a nie ktos inny. My mozemy tylko doradzac i wysnuwac wlasne opinie co jest sprawa zreszta najlatwiejsza - grunt cos zrobic w tym kierunku. Bez wzgledu na okolicznosci zycze powodzenia i wszystkiego najlepszego - moje oczy na wiadomosciach sportowych naleza do ciebie