Witaj! Wpisz się do naszej księgi


Wpisz się do księgi   |   Powrót do strony

« 1 2 3 4 5 ... 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 ... 103 104 105 106 107 »
Nick:Skandall Dodano:2004-06-01 11:10:36 Url:www.ichtisryba.republika.pl Wpis:Witam,
własnie długgggiiiii weekend :] ja ce w góry. Można by pojechać jakąś ekipą np. do Kudowy (nocleg 15zł- jak dobrze pójdzie to moze 10zł ). Trzeba szybko myśleć!!!! i czynić :]
Nick:Daria Dodano:2004-06-01 09:19:06 Url:kobieta-zagadka.blog.pl Wpis:Gosia błagam nie pal książek tylko oddaj mi je, bo ja będę też zdawać historię Pozdrówki dla wszystkich. Robimy coś w długi weekend 10-13.06?Może jakieś propozycje??
P.S. Księdza świadectwo łapie za żylaki Jest cool
Nick:gosia m Dodano:2004-06-01 00:11:40 Wpis:Sierpiek, wiesz.... ja licze na lajtowe pytania, dobry humor komisji i niski poziom innych odpowiadajacych Pan Bóg to załatwi, ja pójdę na kolanach do Sobótki a potem spale wszystkie książki z historii.
;P
Nick:Sierpek Dodano:2004-05-31 23:20:23 Wpis:Gosiu no nie dzieks za to ze zyczysz mi powodzenia ja Tobie rowniez powodzenia zycze i na jakas malutka podpowiedz od Pana licze...
Nick:gosia m Dodano:2004-05-31 21:34:57 Wpis:a ja mam w srode utna historie - moj koszmar senny
Sierpiek - polski jest dosyc latwy - zawsze co smozesz nasciemniac. powodzenia!!!
Nick:Sierpek Dodano:2004-05-31 17:33:49 Wpis:witajcie moji kochani!!!! Ja za dwa dni tzn w srode dokladnie mam juz ostatnie egzaminy z polskiego... Podobno ustna maturka z polskiego jest nawet trudna... mam nadzieje za dla mnie okaze sie byc latwiejsza niz mi sie wydaje he he he !!!! Od tygodnia juz nawlekam ten posli wszystko po koleji... epoki motywy postawy gramatyka badz epika a proza... to zgroza choc wiersze pisac lubie w tych mlodopolskich to ja sie gubie...a romantyzm... postawy buntownicze ale wiekszosc utworow to jakies kicze... a pozytywizm u podstaw praca... to ja normalnie po tym mam moralnego kaca bedzie mi tu Woulski glowe zawracal... wszystko sie placze wszystko sie miesza ale naszczescie mama mnie pociesza.... Jedyny plus taki z tej wilkiej draki ze w moje glowie ...pomyslcie sobie... wiele zostalo.. lecz to wciaz malo... ale wiele pamietam tych wszelkich madrosci z kazdej epoki od wielu gosci tych bohaterow to dobrych to zlych... to z nimi wypilem wiedzy kielich... Lecz ciagle sie ucze powtarzam pracuje a wam daje spokuj i juz nie truje...ide za starta ksiazek sie zakamufluje...a w nocy o polnocy piekna mysl zbuduje i kolejny wiersz napisze a teraz juz lece zaglebic sie spokojna cisze... Pozdrawiam Was goraco i sorki ze ja tak wierszem ale jestem happy
Nick:Wesoły Dodano:2004-05-31 11:29:49 Wpis:Jestem bardzo zbudowany nasza postawa. Dalismy rade. Akcja "herbata" to bylo cos.

Pan Bog wlozyl kij w moje mrowisko i poruszyl dwa tematy.
Po pierwsze: modlitwa indywidualna - mysle ze bylo to przeszlanie do wielu z nas.
Po drugie, indywidualne odczucie, przynaglenie do zdjecia masek, do nieudawania, do bycia tym samym czlowiekiem w kazdym miejscu i kazdej sytuacji.
Sa to tematy nad ktorymi bede teraz pracowal.

Dla mnie bylo za malo modlitwy. Pewnie dlatego, ze przyszedlem o 22:30. Modlitwa po Eucharystii skonczyla sie wtedy, kiedy dla mnie sie zaczynala. No trudno. Moze taki niedosyt to dobra sprawa i bedzie we mnie wiecej checi do uwielbiania Boga na codzien.

Dziekuje wszystkim, a szczegolnie "Druzynie Herbaty", za zaangazowanie - w takich sytuacjach mozna pieknie zobaczyc nasze postawy.

Kocham Was Dzieci Boze.
Nick:Agata Dodano:2004-05-30 17:19:41 Wpis:Jak pomyślę o Zesłaniu Ducha to wracam od razu pamięcia do Czestochowy... Kiedy tak duzo ludzi z Odnowy(bo przypomne ponad 100 tys ) zgromadziło sie na wspolnym uwielbianiu Boga. Teraz było nas nieco mniej ale w końcu nie to swiadczy o "jakosci" modlitwy..Myślę że kazdy miał w sercu jakieś pragnienie...coś z czym szczególnie dzisiejszej nocy chciał sie zwrocic do Boga... On napewno nas wysłuchał,będzie nas uzdrawiał i przemieniał nasze zycie ...
*Według mnie był to kolejny etap naszego wzrastania który kazdy z osobna wykorzystał na swoj sposob.. Dla mnie Zesłanie było czymś waznym... mogłabym to nazwac"Przedrekolekcyjne doładowanie duchowe"...
*Przepraszam tych którzy musieli wysłuchiwać mojego gadania ale na prawde sie zdenerwowałam majac swiadomość ze zostało 25 minut a my nie mamy garnków wszystko ustawiono w Agendzie,gdzie ludzie by sie tylko popychali...I do tego 2 czajniki na taki tłum
-szkoda ze nie dogadalismy tego wszystkiego konkretnie przed Zesłaniem... bo chyba nikt nie lubi czegoś robic na ostatnia chwile...
Ale na szczeście jakos z Boża pomoca udało nam sie napoić wszystkich spragnionych zmarźluchów
*"Słysz sie w ciszy"
Nick:ktos.... Dodano:2004-05-30 13:27:54 Wpis:Witam i wszystkich serdecznie pozdrawiam ....w odzewie na prozbe Darii pisze .....Ale na poczatek chce podziekowac wszystkim za obecnosc i pomoc....Wiec poczatek był mało ciekawy myslałam ze nic sie nie rozkreci......zastanawiałam sie czy aby czasem nie pojechac na Popowice tam gdzie przezyłam pierwsze zesłanie .....w miejsce do ktorego mam wielki sentyment.....wiedziałam za tam przezyje to w pełni.....ale cos mnie zatrzymało , stwierdziłam ze tam nie bedzie Was....przyznaje sie ze obecnosc wzonowcow bardzo mi pomaga.....dziekuje WAM....Decyzja o pozostaniu zapadła , była słuszna decyzja.....nie było w prawdzie takiego Boom jak 2 lata temu.....ale dzieki pełnemu oddaniu sie...pełnej UFNOSCI z jaka stawali wszyscy oraz z wdziecznoscia w oczach tak wielu wiernych chciao sie UWIELBIAC i dziekowac za wszystkie łaski zsyłane i za wszystko to co sie posiada ,a w szcegolnosci chciałam dziekowac za to ze mogłam tam byc za kazdego człowieczka za kazde serduchho pełne wiary....jejkus WSPANIALE.....jestem tak szczesliwa......Dziekuje WAM DZIEKUJE KSIEDZU DZIEKUJE WALDKOWI.B......DZIEKUJE WSZYSTKIM....Czuje sie pełna i nowa;0......Papiez dzisiaj mowił, ze jestesmy swiadkami i siewcami nadzieii.......wyjdzmy i dzielmy sie tym co Bog nam daje , szczesciem trzeba sie dzielic ,czyz nie prawdaz??)Kazde szczescie rozjasnia swiat.....starajmy sie rozswietlac i napełniac serducha ludzi bładzacych w tym swiecie efemerycznych wartosci!!!!!!!!!!!!KOCHAM WAS I DZIEKUJE>>>PAN Z WAMI.......
Nick:Bacówka Dodano:2004-05-30 13:10:08 Wpis:Ggggosia nie mów, że pójdziesz na kolanach, bo ja dopilnuję, żebyś to później zrobiła, jak tak obiecujesz.
DZzzięki, że mogłam się z Wami modlić, że byliście, dzięki Bogu, żze jakooś udało nam się napoić lud, choć nie wiem jak to się stało z 3 czy 4 czajnikami na tylu ludzi.
Przeżyłam też nowe doświadczenie-"pracowałam"w kawiarence podając kawę i ciasto.
Nie jestem zadowolona z Zesłania u nas, przykro mi to mówić, ale całą dobrą z początku atmosferę zepsuł brak ogranizacji i podzielenia obowiazków co kto ma zrobić.Przykro mi tez było, że nasza wspólnota nie została przedstawiona, gdy inni liderzy podchodzili do ambony i mówili skąd przyjechali(było jak się nie mylę 15 wspólnot razem z nami)
A tak troche duchowo to: 1)podobało mi isę porównanie ludzi do zacumowanych żaglówek z opuszczonymi żaglami, że Bóg chce żebyśmy rozłożzyli żagle,odwiązali liny i wypłynęli.
2)powiedziane zostało, że Odnowa ma coś czego nie mają inne wspólnoty--->Chrzest, Wylanie Ducha Świętego i z tego powinniśmy się cieszyć
3)potężne tchnienie Pana nigdy nie przestanie działać! Więc nie żałujmy, że nie było nas z Jesusem podczas Jego wędrówki po ziemi, a cieszmy się z tego, że możemy być właśnie tu i właśnie w tym czasie. 4)został też poruszony temat ewangelizacji, że nie powinniśmy się tego bać,że musimy zrozumieć co to jest"ewangelizacja",że nie możemy bać się nowości,być otwartym,nie zapominać i modlitwie indywidualnej, być sobą, pamiętać, że nie jest się samemu,być czujnym, zdyscyplinowanym,cierpliwym i pokornym, nie tracić azymutów i modlić się o uzdrowienie wewnętrzne,odnowienie.
Dario, czy taka relacja Cię satysfakcjonuje??
Nick:Emmanuel Dodano:2004-05-30 10:17:31 Wpis:Dziękuję wszystkim tym którzy poczuli się odopowiedzilni za reprezentowanie wspólnoty i pomimo młodego wieku stanęli na wysokości zadania, choć nie było łatwo.
Nick:Daria Dodano:2004-05-30 10:07:32 Url:kobieta-zagadka.blog.pl Wpis:Właśnie wróciłam z Lednicy i postanowiłam napisać jak było... I oczekuję, ze sie dowiem, co było tutaj u nas?
Więc po pierwsze wielkie wrażenie robi taka ilość młodych ludzi ok 180-200 tysięcy, z czego zdecydowana większość wie po co przyjechała i jak powinna sie zachować... Wspaniale było. Śpiewy, tańce, muzyka... Msza święta sprawowana przez ponad 1000 kapłanów, Adoracja Najświętszego Sakramentu kiedy całe pole było cichutko, przesłanie Ojca Świętego, dzielenie się chlebem miłości... Słowem miodzik!!! Bardzo mi się podobało, choć zabrakło mi typowego zesłaniowego skupienia się na przyjściu Ducha Świętego. To raczej było spotkanie ogólnokatolickie... Ale Bardzo Bardzo fajne doświadczenie!!! (Mówiąc szczerze jeszcze jedno mi się podobało: wiecie ile jest przystojniaków w takim tłumie) Cieszę się że tam byłam, ale jednocześnie żałuję, że Was opuściłam. Więc teraz czekam na świadectwa, opowiadania... Proszę sie do mnie zgłaszać prywatnie, lub na księdze, lub na spotkaniu... Byle szybko, bo już sie nie mogę doczekać, zeby się dowiedzieć, jak w was zadziałał Duch Święty... Mnie napełnił na nowo radością, miłościa i spontanicznością.. Znowu i jeszcze bardziej mu zaufałam!
Nick:jonio Dodano:2004-05-29 19:28:52 Wpis:To se tylko ja znow.Przed godzinka wrocilem z miedzynarodowych zawodow w skokach przez przeszkody.Szkoda ze nie bylem wczoraj,no ale nie dalem rady ,ale za to dzis nie zaluje ze pojechalem bylo naprawde super.Najbardziej wyniosla chwila jest gdy graja Mazurka Dobrowskiegow trakcie dekoracji i wreczania nagrod.Dzis moglem slyszec go po dwakroc,nie wiem jak bylo wczoraj nie sprawdzilem.Na trzy konkursy,ktore sie dzias odbyly dwa razy to i tak dobrze.Drogi konkurs dzisiaj wygral turek,pierwszy oczywiscie polak a trzeci chyba ukrainiec egzekfo z dwoma polakami w konkursie potegi skoku(przeskoczyli przeszkode o wysokosci 200cm,niestety juz 210 im sie nie udalo) .Jutro najwazniejszy konkurs Grand Prix.Kochani to jest naprawde piekny sport.Czesto jezdzilem na te zawody miedzynarodowe jednak nie przezywalem ich tak jak teraz,poprostu chyba mam konska chorobe i ze mnie nie pusci a bedzie sie rozwijac.Jutro dalszy ciag jak wroce wieczorkiem chyba ze nie chcecie bym pisam he he.Teraz trza sie szykowac na 20 do kosciolka.Z BOGIEM
Nick:gosia m Dodano:2004-05-29 18:20:10 Wpis:...jak ja zdam ta historie to nawet na kolanach do tej sobótki pojde!
Nick:Bacówka Dodano:2004-05-29 17:31:38 Wpis:Proszę Księdza, żeby już nie ćwiczył przed Sobótką, bo jak takie zdechlaki jak ja pojadą, to Ksiądz będzie musiał zwalniać, żeby ich z pola widzienia nie stracića tak poważnie to niestety nie pochwalę się moimi zdolnościami kolarskimi, bo jadę na coroczny piknik organizowany przez zakład tatusiano dobra to teraz naprawdę poważnie,mam nadzieję, że będzie nas dziś na Zesłaniu Ducha Świętego mnóstwo, mimo "konkurencyjnych" zesłań w Lednicy, na Popowicach iw Janie Chrzcicielu i że sprawdzimy się w przygotowaniu i podawaniu herbaty.Oj...ja chyba żadko potrafię być poważna.
Nick:Emmanuel Dodano:2004-05-29 16:47:23 Wpis:Byłem rowerkirem w domu - 70 km ćwicze przed pielgrzymką do Sobótki.
+
Nick:Sierpek Dodano:2004-05-28 22:54:40 Wpis:Pozdrawiam Was moji kochani!!! Nawet nie wiecie jak zaluje ze mnie dzisiaj z Wami nie bylo no ale niestety zycie to ciagBe dokonywanie wyborów... no a ja musialem dzisiaj wybrac korepetycje z j. polskiego... No szkoda ale mowi sie trudno!!! Ustny polski mam juz 02.06. wiec trzeba sie uczyc!!! Ale za tydzien juz spobie nie podaruje i zrobie wszystko i wiele wiecej aby byc na spotkaniu!!! A tak po za tym to jejstem ciekawy co u was slychac, bo u mnie to sie tyle dzieje ze ja juz sam nie nadazam z tym wszystkim... ale naszczescie jeszcze do reszty sie nie pogubilem!!!


"Dusza Wszechswiata zywi si szczeciem ludzi. Albo ich nieszczeciem, zawiscia, zazdroscia. Spelnienie Wlasnej Legedy jest jedyna powinnoscia czlowieka. Wszystko jest bowiem jednoscia.
"I kiedy czegos goraco pragniesz, to caly wszechswiat sprzyja potajemnie Twojemu pragnieniu."
frag. Paulo Coelho "Alchemik"
Nick:gosia m Dodano:2004-05-28 07:13:54 Wpis:jako ze ide za chwile na mature, prosze goraco o szczerze modlitwy, cobym wylosowala jakis prosty zestaw
(bo w dzisiejszych czasach powodzenie na maturze jest uwarunkowane szczesciem w losowaniu a... i wiedza oczywiscie ale tylko troszczeczke ;p )
Nick:jonio Dodano:2004-05-27 15:31:34 Wpis:Ksiadz pisal ze wyszedl z ciezkiego wypadku,tak mowil mi kiedys o tym.A ja tez mam dobra wiadomosc o tej dziewczynie ktora miala w sobote ciezki wypadek za koniu.Jest wszystko dobrze,ma tylko silony wstrzas mozgu i prawdopodobnie stluczenia narzadow miekkich tak mowila taka znajoma wczoraj w Wojnarowicach.Czyz to nie jest cud Bozy kochani.Dwa swiadectwa,zywe swiadectwa ludzi,ktorzy wyszli calo z ciezkich wypadkow w tym jeden ktorego widzialem skutki.Bo tak naprawde to ta dziewczyna powinna byc polamana przygnieciony tak wielkim ciezarem kolo 700kg. Jeszcze jedno,wkradl sie blad w imie konia nie Amanta tylko Ayanta ale kogo to interesuje.Dobra koncze juz to nudne pisanie .Pewnie za kazdym razem zasypiacie gdy czytacie moje wpisy co? to papatka kochani.Nie wiem kiedy znow zawitam na ksiedze.Postaram sie dopiero wtedy jak naprawde bede mial cos ciekawego do napisania.HEJ
Nick:Emmanuel Dodano:2004-05-26 23:10:12 Wpis:Dziękuję wszystkim za modlitwę w tym pięknym i ważnym dla mnie dniu. Jatro mija 4 lata mojego małżeństwa z Bogiem, dziś natomiast dziękuję Bogu za mamę, ża dar kapłaństwa i wyprowadzienie obronną ręką z cięzkiego wypadku samochodowego, który przydażył mi się 2 lata temu.
Oby Bóg za sprawą waszych modlitw dał mi łaskę nawrócenia.
+ juz nie prymicyjne ale też ma swoją moc
"Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić. Jezu Ufam Tobie!"
« 1 2 3 4 5 ... 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 ... 103 104 105 106 107 »