Witajcie w księdze gości Marty Domachowskiej. / Welcome to Marta Domachowska questbook.

Nick:Pawel Dodano:2004-10-05 21:14:55 Wpis:"Na łamach Gazety Wyborczej ukazała się rozmowa red. Adama Romera z polską tenisistką, o której ostatnio było w naszym kraju, i nie tylko tu, bardzo głośno. Tytuł rozmowy: Marta Domachowska dla Gazety: Dajcie mi czas

Od przynajmniej trzech lat była w Polsce wyróżniającą się zawodniczką, ale na przebicie się do światowej czołówki zdawała się jeszcze za młoda. Od początku tego roku 18-letnia Marta Domachowska zrobiła wielkie postępy. W ciągu dziewięciu miesięcy awansowała z 244. na 81. miejsce w rankingu, zarabiając w tym czasie 68 tys. dolarów. Właśnie wróciła do Polski z Seulu, gdzie jako pierwsza Polka zagrała w finale imprezy WTA.

Adam Romer: W ciągu ostatnich dwóch miesięcy byłaś w półfinale turnieju w Sopocie i finał w Seulu. Szczyt formy?

Marta Domachowska: Dlaczego akurat teraz przyszły sukcesy, to nie wiem, ale szczerze mówiąc, już od pewnego czasu czekałam na efekty mojej pracy. W tenisa gram od 12 lat, a ostatnio wszystko układało się dobrze. Pilnie trenowałam i wyniki przyszły.

Który z pojedynków w Seulu był najtrudniejszy?

- Chyba ćwierćfinał z Silviją Talają. Czekałyśmy na ten mecz niemal cały dzień. Padał deszcz, było zimno i wreszcie zaczęłyśmy grać późnym wieczorem przy światłach. Przez to wszystko przeziębiłam się trochę.

Ale w decydującym secie było 6:0...

- Przypomniałam sobie zeszłoroczny Sopot, gdzie przegrałam z nią. Pomyślałam: "Tu mi się coś takiego nie zdarzy!". I rzeczywiście nie zdarzyło się.

A co się stało w finale?

- No cóż, Szarapowa zagrała bardzo dobrze, a mnie brakuje ogrania z rywalkami ze ścisłej światowej czołówki. To zupełnie inna gra niż z dziewczynami z dalszych miejsc. Nie znaczy to, że nie widzę szans, by powalczyć. Ale potrzebuję jeszcze trochę czasu.

Po występie w Seulu awansowałaś na 81. miejsce w rankingu WTA. Czy w tym roku będziesz jeszcze wyżej?

- Cel, który postawiliśmy sobie z trenerem i sponsorem na ten rok, już osiągnęłam. Miałam wejść do pierwszej setki, i to już mam za sobą. Nie znaczy to jednak, że koniec sezonu odpuszczam. Planuję jeszcze trzy starty i liczy się każdy zdobyty punkt.

Gdzie zamierzasz jeszcze wystartować?

- W piątek wyjeżdżam do Moskwy. Już wiem, że dostałam się tam do eliminacji Kremlin Cup [pula nagród 1,3 mln dol. - przyp. ahr]. Potem mogę zagrać jeszcze tylko w dwóch turniejach [według regulaminu WTA Martę jako 18-latkę obowiązuje limit turniejów - przyp. ahr]. Wybiorę Zurych albo jeden z równolegle odbywających się turniejów w Linzu i Luksemburgu, a na koniec zagram w Filadelfii lub w Quebec City. Wszystko zależy, gdzie będę miała większe szanse na dostanie się do turnieju głównego.

Czyli nie koniec sukcesów w tym roku?

- Mam nadzieję. Najważniejsze jednak, że nawet z pozycją w obecnym rankingu nie muszę się martwić o miejsce w przyszłorocznych turniejach wielkoszlemowych. Już teraz wiem, że zagram w Australian Open, a pewnie i w trzech pozostałych.

Od wiosny przygotowujesz się pod okiem Czecha trenera Tomasa Jandy. Czym różni się od polskich trenerów?

- Nie ma dla mnie jakiejś szczególnej różnicy, zwłaszcza że już kiedyś pracowałam z trenerką pochodzącą z dawnego Związku Radzieckiego. Muszę jednak przyznać, że mój obecny trener jest wyjątkowo spokojny i ten spokój udziela mi się na korcie.

Układacie już z trenerem plan na 2005 rok. Będziesz grać dużo więcej?

- Zawsze starałam się nie przekraczać granicy 20-26 startów w roku i tego nie zamierzam zmieniać. Nie można przesadzić, bo to może się kiedyś zemścić.

Co do planowania, to - jak wspomniałam - na początku roku wybieram się do Australii. Już w styczniu, przed Australian Open chcę zagrać tam dwa turnieje, a potem zobaczymy.

Ostatnio przed Tobą w światowym tenisie porównywalny wynik osiągnęła Magda Grzybowska. Liczysz, że ty wywołasz w Polsce tenisowy boom?

- Byłoby miło. Poza mną jest jeszcze w Polsce kilka dobrze grających dziewczyn, które "wychowały" się na sukcesach Magdy. Sama pamiętam, że gdy miałam 11 lat, w finale mistrzostw Polski grały Grzybowska z Olszą. Po meczu dostałam od nich autografy. Byłam taka sz
Nick:Pawel Dodano:2004-10-05 19:39:10 Wpis:W koncu dziala ksiega bo mi przynajmniej sie cos wlaczyc nie chciala :/

Dzieki sesemesowi od Natali w poranek poweselny bylem troche zawiedziony. Ale najwazniejsze ze byl final, Marta grala znakomicie. Pograla sobie z 8 na swiecie. Same dobre rzeczy z tego wynikly. Wie ze moze wygrac z kadzym i dowiedzial sie tez ile jeszcze brakuje. No i Marta jest 81 !!!

Bardzo sie ciesze zreszta chyba jak wszyscy, ale teraz jest Moskwa. Marta pojdzie za ciosem...? Wierze ze tak

Pozdro szejset
Nick:wojtek stasiak Dodano:2004-10-05 11:43:43 Wpis:Marto - jest super! Naprawdę. Gratulacje i życzę wytrwałosci w dalszej drodze. Zresztą, na pewno ją masz!

POzdruffki
wojtek. s. ("Wygrałam Wimbledon")
Nick:s Dodano:2004-10-05 11:41:54 Wpis:dsdsd
Nick:Tomek Dodano:2004-10-04 12:12:56 Wpis:Trochę zdjęć Marty :
http://kfoto.tripod.com/kfotohtm/dom1523k.htm
Nick:Tomek Dodano:2004-10-04 09:38:35 Wpis:Gratulacje ...
Nick:arrow00 Dodano:2004-10-04 08:51:38 Wpis:wow jaki ty odkrywczy jestes
Nick:Dexter Dodano:2004-10-04 08:03:10 Wpis:Marta na 100% nie zagra z Szarapową w Rosji. Maria zawsze omija ten turniej i nigdy nie gea w ruskich turniejach. Rosja to nie jej dom tylko Floryda
Nick:Arrow00 Dodano:2004-10-04 07:27:43 Wpis:Co to był za tydzień mam nadzieje za nastepny bedzie takim sam, nawet jesli marta przegra w finale w Moskwie z Sharapovą
w nowym rankingu Marta jest na 81 miejscu))
Nick:Lukasz Dodano:2004-10-03 20:59:50 Wpis:A dlaczego Marta jedzie na turniej do Moskwy skoro nawet nie wiadomo czy dostanie sie do eliminacji? Ja bym wolal zeby pojechala do Taszkientu(tam tez jest jeszcze zgloszona) grala od razu w turnieju glownym i tam moze uda sie wygrac 1-wszy turniej WTA Ale to tylko moje skromne zdanie.
Gratulacje Marta za wystep w Seulu-wlasnie osiagnelas cos co zadnej sie jeszcze nie udalo
Nick:Bziku Dodano:2004-10-03 13:21:26 Wpis:Guangzhou International Women's Open 2004
Guangzhou-CHN

$170,000

Singles - Final
(Q) Na Li (CHN) d. Martina Sucha (SVK) 63 64

gdyby Marta tam grała to by dokopala chince ))
teraz odpoczywaj, ciesz sie z swietnego wystepu w korei a potem jedz bojowo nastawiona do rosji
Moskwo- Marta nadchodzi!!
Nick:Natalia Dodano:2004-10-03 11:31:08 Wpis:Spoko Marta, a wiesz że Burgsmueeller wygrał z Canasem w finale tylko 1 gema? A Roddick w 2 secie z Federerem nie wygrał na przykład żadnego gema. Na Kremlin wygrasz z Sharapovą, Kuzniecową i innymi...
Nick:Dexter Dodano:2004-10-03 10:28:50 Wpis:Wielkie brawa Marta! Taki turniej Ci się należał
Nick:arrow00 Dodano:2004-10-03 09:19:08 Wpis:WIELKIE BRAWA!!!!!!
Gratuluje swietnego wystepu.
Nick:Bziku Dodano:2004-10-03 08:45:52 Wpis:ale fajnie powiedziała Marta podziekowania a jak powiedziała ze ma nadzieje ze przyjedzie tam za rok to wszysto "oooooooaaaaaaeeeeeee" ;D
Nick:Bziku Dodano:2004-10-03 08:40:32 Wpis:ale denerwowali mnie komentatorzy jeden caly cos piprzy a drugi "neee" łeee ;p
Nick:Bziku Dodano:2004-10-03 08:38:13 Wpis:no i po wszystkiemu widac bylo ze MArta wyszla spieta na kort a MAryśka popełninała mało niewymuszonych błędow - jeszcze MArysia nie jest do przeskoczenia, ale moze tak jak z Waingartner po 2 tygodniach trez wygra a wiec Kremlu szykuj sie ! Marta nadchodzi
jeszcz ceremonia to sobie popatrze
Nick:Nikola Dodano:2004-10-03 08:36:56 Wpis:Dzięki Bziku za link
Nick:nikola Dodano:2004-10-03 08:36:22 Wpis:6/1,6/1 dla Marii
Nick:Bziku Dodano:2004-10-03 08:32:37 Wpis:widać w grze Marty zdenerwowanie w 1 secie toczyla wyrownana walke w 3 pierwszych gemach i ostatnim
3m sie
Nick:Nikola Dodano:2004-10-03 08:28:25 Wpis:drugi set 3/1 dla Marii. 4 gem super
Nick:Nikola Dodano:2004-10-03 08:08:42 Wpis:Pierwszy set po ładnej grze 6/1 dla Marii.
Super obraz przy 1 mb
Nick:Bziku Dodano:2004-10-02 23:05:41 Wpis:ps2. wlasnie sprawdzilem nawet nie az tak nie zacina tylko co chwila jest buforowanie (przynajmniej u mnie) a obraz fajny
dobranoc wszystkim
Nick:Bziku Dodano:2004-10-02 23:01:56 Wpis:i bardzo dobrze

starrzy bywalcy = Bziku ))
normalnie czuje sie wspaniale

MArta spij tam jeszcze dobrze w tym Seulu, żebys o 14.30 (tamtego czasu) stawila dzielny opor Marii
3mam kciuki

PS. a jakby ktos chcial obejrzec mecz Marty to po kliknieciu na ten link ---> http://wwitv.com/watch/43.asx otwiera sie MediaPlayer i włącza sie telewizja koreanska (nie sprawdzalem wiec nie wiem, ale fajnnie by bylo obejrzec Marte w akcji nawet jesli by sie troche zacinało)
Nick:MartinBerlin Dodano:2004-10-02 16:34:26 Wpis:congratulations marta and good luck in the final!

mms://211.233.92.45/H_1TV

if you open this url with windows media player or real one player, you will be able to watch the final on the net. it's the live-stream of this korean station.

match is going to start at 7.30 middle european time.

and please don't compare marta to magda!

ty.