Dumbledore nie moze zaginąć! On zawsze sobie radzi. Opowiadanko podoba mi się bardzo, jednak mam jedno zastrzeżenie, no dobra dwa. 1:ciotka Petunia nie mogła być charłakiem. Ponieważ:charłakiem jest oso9ba, która urodziła sie w magicznej rodzinie, a Lily była nazwana przez Snapea szlamą, bo urodziła się w NIEmagicznej rodzinie. Wiec to jest niemożliwe. Chociaż tak jest ciekawiej

2.Faweks Dumbledore'a nie opuściłby go, jakby ten był umierajacy. Ma przecież łzy uzdrowicielskie no i potrafi przenosić czarodzeji za ogon jak to zrobił Harry w 3 klasie i Dumbledore w 5, wiec Faweks mógłby uzdrowić Dumbledore'a, albo go chociaż przenieść z niebezpiecznego miejsca. Feniksy nie zostawiłyby swojego pana jakby ci byli w niebezpieczeństwei, skoro Faweks nie zostawił Harryego w Komnacie, a wiadomo on nie jest jego właścicielem. Wiec Faweks by go nie zostawił wg. mnie. pozdrawiam i czekamna 9 roździał