Hmmm..., jesli chodzi o moje zdanie na ten temat to tak:
a) Nie mam 100%-owej pewnosci, ze sytuacja na plaży byla realna, wiec nie wiem czy to jest prawda czy nie.
b)Jesli jest to prawda to pierwsze co to powinniscie sie wymienic telefonami, bo to jest chyba najwazniejsze po to, aby sie kontaktowac i bardziej poznac jezeli wam na sobie zalezy i... umawiac sie na nastepne randki.
c)Ja ten pierwszy i ostatni cudowny pocalunek i wyjscie z dyskoteki odebralam jako "zabawę" uczuciami, gdyz ani sie nie znaliscie, i zadne z was nie powiedzialo "spotkajmy sie jeszcze,np. jutro albo za tydzien itp.". Dla mnie jest to troche bezmyslne zachowanie, bo jesli ten chlopak byl wrazliwy to teraz napewno cierpi a to, ze nie byl smutny, gdy sie rozstaliscie wcale o niczym nie swiadczy, bo trzeba robic dobra mine do zlej gry.
|